Boże Narodzenie ROK A

„Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką… Albowiem Dziecię nam się narodziło”. Ciemności zapanowały po upadku pierwszych rodziców, gęstniały ze wzrostem grzechów. Sytuację zmieni Bóg, dokona tego przez Dziecię – to zobaczył i zapowiedział Prorok. A Dziecię, choć ludzkie, będzie niezwykłe: „wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic na tronie Dawida… odtąd i na wieki”. Proroctwa stają się coraz obfitsze; „oto twój Zbawca Przychodzi”, a tych, których zbawi nazywać będą „Ludem Świętym”.

Znamy nie tylko proroctwa, ale także ich wypełnienie – opisuje je Dobra Nowina, Ewangelia: „W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności”. W tło spraw świeckich, państwowych i społecznych, wpisuje Bóg swoje dzieło najświętsze: „Udał się także Józef… z Nazaret do… Betlejem, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna”. Potrzebne okaże się zamieszanie nieuniknione przy spisie choć przysporzy niewygód. „Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie”. Kto o tak „ubogo narodzonym” powie: „Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju”? Nie rozpoznają kapłani, uczeni, możni, ale… „w tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoim stadem”. Im Boski Gość przez Anioła „zwiastuje radość wielką… dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel”. Tym zaproszonym wystarczy prosty znak: „znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”. Oszołomieni, słuchali anielskiej pieśni: „Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których mam upodobanie”. A potem „udali się z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie”. Wrócili i żyli „wielbiąc i błogosławiąc Boga”, a każda „nocna straż” była im najmilszą pamiątką. Byli wyjątkiem. Jan apostoł stwierdza: „Słowo… przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli… na świecie było, a świat stał się przez nie, a świat Go nie poznał”.

Dołączmy do tych, „którzy Je przyjęli” i którym „dało moc”.  

ks. M.R. 

Gazetka „Ave Maria” 51/2001

Iz 9, 1-3, 5-6
Tt 2, 11-14
Łk 2, 1-14