„Świeć, Jeruzalem… chwała Pana rozbłyska nad tobą”. Wielkim darem Bożym była Ziemia Obiecana z Jerozolimą, ale o wiele wspanialszy dar Bóg ześle tej ziemi. Prorok ludzkim językiem opisując Bożą rzeczywistość, posłużył się przeciwstawieniem: „ciemność okrywa ziemię… a ponad tobą jaśnieje Pan”. Będzie to dar dla wszystkich: „pójdą narody do twojego światła”. Trudno opisać Boży dar, trudno też opis właściwie odczytać. Czytali przez wieki… zostali zaskoczeni; o tym, że czas nadszedł, dowiedzieli się od Mędrców ze Wschodu, pogan, i wtedy: „Herod przeraził się, a z nim cała Jerozolima”. Na rozkaz, odnaleźli proroctwo o Betlejem, że z niego „wyjdzie władca, który będzie pasterzem Izraela”; niestety – był to wyrok na mieszkańców tego miasta. Tak „powitano” Zapowiedzianego.
Skąd przybyli Mędrcy, jak doszli do proroctwa o Mesjaszu, dlaczego wyruszyli w drogę do „obcego” króla, jakie ponieśli trudy – nie wiemy, ale to zbędne informacje; istotne jest co innego – poganie zostali powiadomieni, a nawet zaproszeni, do „nowo narodzonego Króla żydowskiego”. Wartość zaproszenia jest widoczna szczególnie na tle „ciemności” panujących w Jerozolimie; elita narodu wybranego nic nie wie o największym wydarzeniu w historii, a poganie włożyli już wiele trudu i przebyli daleką drogę… nawet Herod nie wątpił w prawdziwość „gwiazdy”.
Piękniejszą jeszcze cechę „poganie” okazali po dotarciu do celu: „weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon… ofiarowali Mu dary…”. Wiara w spełnienie proroctw w tym Dziecięciu, narodzonym w stajni, którego „swoi nie przyjęli”, była najwspanialszym darem dla Boga. Była także proroctwem; zapowiedziała wejście pogan do Kościoła Chrystusowego. Św. Paweł, pełen zachwytu, służył tajemnicy: „poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie”.
Ta tajemnica rozjaśnia ciemności świata i zapowiada czas „nowej ziemi”, kiedy do Boga „wszyscy przybędą, nucąc radośnie hymny…”
ks. M.R.
Gazetka „Ave Maria” 1/2002
Iz 60, 1-6
Ef 3, 2-3a. 5-6
Mt 2, 1-12