4. Niedziela Wielkanocy ROK A

„Kto wchodzi przez bramę jest pasterzem owiec… owce słuchają jego głosu… woła po imieniu i wyprowadza…”.Owce nie potrafią żyć bez pasterza… Ale prędzej one same dojdą na pastwisko, jak ludzie do nieba. Dlatego Ojciec „dał Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, miał życie wieczne”. Jezus wypełnia wolę Ojca. Jesteśmy owcami, które z troską prowadzi; „aby życie miały i miały je w obfitości”. 

Oto podstawowa nauka Piotra o Pasterzu: „tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem i Mesjaszem”. Pasterza ludzie ukrzyżowali… Oni zrozumieli; „Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca..”.I co teraz? „Cóż mamy czynić, bracia?”

Pytanie zawsze aktualne; myśmy Go też ukrzyżowali – któż jest bez grzechu… Piotr, poznał już moc Jego miłosierdzia, dlatego mówi z przekonaniem: „nawróćcie się i niech każdy z was ochrzci się”. I wie, że Jezus-Pasterz, który za owce oddał życie, nie tylko przebaczy, ale jeszcze wyposaży; „weźmiecie w darze Ducha Świętego”. 

Obdarowani tak wielką miłością mamy dać odpowiedź. Znów św. Piotr poucza; „To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego jesteście powołani”. Przyjęcie darów Bożych zobowiązuje, abyśmy  „szli za Nim Jego śladami”.A ślady są wyraźne; „On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie”. 

Pamiętajmy; „On w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości”. Idźmy za Nim. Bądźmy owcami Jego, rozpoznawajmy Jego głos. On dał tyle dowodów i znaków miłości, zawierzmy!     ks. M.R.

Gazetka „Ave Maria” 17/1999

Dz 2,14a.36-41
1 P 2,20b-25
J 10, 1-10