„Dwunastu wysłał Jezus (…) Idźcie do owiec, które poginęły”.
Pan Jezus wybrał uczniów prosto z tłumu, takich zwyczajnych, z wadami, słabościami, w dodatku bez wykształcenia, stanowiska, znaczenia u ludzi. Porównajmy choćby z kampanią wyborczą; partie to ludzie od wygrywania wyborów, co m.in. oznacza ukrywanie własnych błędów, a wyolbrzymianie potknięć przeciwników, zastępowanie swoich działaczy, którzy się skompromitowali, bardziej godnymi, których „kupuje się” obietnicami, czy zmusza szantażem. Tak robią ludzie-specjaliści!
Pan Jezus dał swoim uczniom zadanie po ludzku niewykonalne: „głoście – bliskie jest królestwo niebieskie – uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych…”. Znaczy to, że On sam będzie się troszczył o „porzuconych, jak owce bez pasterza”, o „żniwo wielkie”, gdy „robotników mało”.
Co mają robić uczniowie? – poznać Jezusa (Ten, który „nie ma gdzie by głowę skłonił”, nie ma tajnych archiwów, całą Prawdę nosi w sobie), z Nim się zjednoczyć („aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy”) i świadczyć („nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli”). Takie są Jezusowe „księgi” – zapisane w sercach uczniów, czytane przez wszystkich szukających Prawdy, pijących „strumienie wody żywej”, która płynie z wnętrza tych, co otrzymali Ducha Świętego.
Bóg przygotowywał to dzieło od wieków: „Wy będziecie mi królestwem kapłanów i ludem świętym” – brzmi echo spod góry Synaj, a Kalwaria dopowiada: „zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna”.
Trwają „wybory” – z Jezusem lub przeciw Niemu. Po cichu najchętniej nazywam się Jego uczniem A jak mnie „odczytują” ludzie, którzy mnie znają? I co robię, by Jezusa lepiej poznać i głębiej się z Nim zjednoczyć? tzn. by moje życie stawało się coraz bardziej czytelną księgą o Bożej Miłości, która zamieszkała wśród ludzi…
ks. M.R.
Gazetka „Ave Maria” 24/1993
Wj 19,1-6a
Rz 5,6-11
Mt 9,36-10,8