5. Niedziela zwykła – ROK C

„Święty jest Pan Zastępów”.

Ten, który ujrzał chwałę Boga, zawołał przerażony: „biada mi… oczy moje oglądały Pana!”. Ale Bóg oczyścił Izajasza i objawił swoją troskę: „Kogo mam posłać?”. Izajasz był gotów: „Oto ja, poślij mnie!”.

Podobnie było z Piotrem; po cudownym połowie rozpoznał Pana i natychmiast prosi: „odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. Bóg ma inne plany: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”.

Św. Paweł, najgorliwszy z Apostołów, także ma przed oczyma własną niegodność; „jestem najmniejszy z Apostołów, bo prześladowałem Kościół Boży”, ale równocześnie mówi: „pracowałem więcej od nich wszystkich”.

Wniosek: by człowiek mógł dla Pana Boga „ludzi łowić”, musi doświadczyć Jego świętości i własnej słabości.

Tajemnicą jest współpraca Boga i człowieka; Bóg może dokonać wszystkiego sam. Człowiek też może iść „sam” przez życie. Równość pozorna; człowiek, nawet gdy występuje przeciw Bogu, nie może się bez Niego obejść. Ale najważniejsze; we współpracy z Bogiem leży jego największa szansa; najpierw w „ilości” dokonań, jak świadczy przygoda Piotra: „przez całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy”. Gdy „na Jego słowo” zarzucili tę samą sieć, „zagarnęli wielkie mnóstwo ryb”. Nade wszystko jednak szansą człowieka jest stać się wspólnikiem najwspanialszej sprawy – przywracania ludziom i całemu światu Bożego podobieństwa. Efekt pewny, poręczył Chrystus męką i zmartwychwstaniem, pewna jest też nagroda wieczna. Oni „zostawili wszystko i poszli za Nim”. I wytrwali; gdy „tłum cisnął się do Jezusa” i gdy odszedł, a nawet, choć z trudem, gdy wołał „Barabasza”. Trwa też owoc ich współpracy z Bogiem – Kościół św. W nim coraz to nowi „porzucają swe łodzie”, by „ludzi łowić” .

Jak ja traktuję sprawy Królestwa, co dla nich jestem gotów porzucić; czy mogę powiedzieć z Apostołem: „za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna”?

Dzięki Ci, Panie, że dajesz mi jeszcze czas, abym wybrał, porzucił na nowo „swoją łódź” i budował z Tobą nowy świat, z Tobą „odnawiał oblicze tej Ziemi”. A potrzebuje ona wiele pracy, ofiar i modlitwy. 

ks. M.R.
Gazetka „Ave Maria” 6/1995

Iz 6, 1-2a. 3-8
1 Kor 15, 1-11
Łk 5, 1-11