„Gdy sitem się przesiewa, zostają odpadki… hodowlę drzewa poznaje się po jego owocach…”. Takie są prawa przyrody; dobre rzeczy pomieszane ze złymi, trzeba je oddzielać. To na ogół umiemy. Gorzej, gdy chodzi o nas samych; oszustwa, kłamstwa często zaciemniają prawdę o człowieku. A poznanie go jest ważniejsze od poznania rzeczy. Mędrzec Pański uczy niezawodnego sposobu: „serce człowieka (poznaje się) po rozumnym słowie… to bowiem jest próbą dla ludzi”. Wielką wagę przywiązuje do słowa; ono też ma być „na obraz i podobieństwo” Bożego Słowa, stwarzającego i zbawiającego świat. Dzięki niemu „zwycięstwo pochłonęło śmierć”. Bóg dotrzymał słowa Przymierza; „Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam zwycięstwo przez Jezusa Chrystusa”! Bądźmy i my „wytrwali i niezachwiani, zajęci ofiarnie dziełem Pańskim”.
Mamy przeczucie misji, chcemy być przewodnikami i nauczycielami; ale uwaga; nie może „niewidomy prowadzić niewidomego”, a „uczeń nie przewyższa nauczyciela”. Najpierw umiłowanie prawdy i wierność dla niej, by nie podpaść pod Jezusową naganę: „obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata”. Mamy stać się drzewem, „które wydaje dobry owoc”. Nie wystarczy nawet seria dobrych uczynków, trzeba mieć w sobie ich źródło, z którego zawsze można czerpać; „dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta”. To źródło można rozpoznać po słowach; „bo z obfitości serca mówią jego usta”.
Nie wystarczy nauczyć się wymawiać słowa, nie wystarczy zasypywać nimi świat, nie wystarczy nawet samemu wierzyć w ich słuszność; konieczna jest nieustanna kontrola ich jedności z prawdą, tą ludzką, i tą Bożą. Wielką pomocą jest przykład tych, którzy już zdali egzamin z gospodarowania talentem mowy – bohaterów Kościoła i Ojczyzny, a największym zadaniem odróżnienie fałszywych proroków (tzw. „autorytety”) i odrzucenie ich nauki, by przylgnąć całą duszą do tych, których dzisiaj posyła nam Najwyższy Nauczyciel. Ich ziarnem napełniajmy skarbce naszych serc.
ks. M.R.
Gazetka „Ave Maria” 8/2001
Syr 27, 4-7
1 Kor 15, 54b-58
Łk 6, 39-45