Jezusa „raz ktoś zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Już przez Izajasza głosił Pan: „Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki… Z nich wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów”. Skończy się „monopol” na wybranie, każdy „kto uwierzy i ochrzci się będzie zbawiony”. W nowym ludzie wybranym będą nowi kapłani. Bóg dotrzymał słowa, przybył i zbawił.
Pan Jezus nie odpowiedział wprost na pytanie, ale zachęcił: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi”, bo gdy drzwi zostaną zamknięte, pozostali usłyszą: „Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się nieprawości”. Nie pomoże tłumaczenie: „Przecież jadaliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Decydować będzie nie powierzchowna znajomość, ale posłuszeństwo woli Bożej. Dlatego „przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w Królestwie Bożym”.
Świadomość wybrania mąci nam pamięć o własnych grzechach. Pan Bóg nie czeka na idealnych, bezbłędnych, nieomylnych. Kocha każdego człowieka i w swoim miłosierdziu napomina błądzących. Drugie czytanie przypomina: „Synu nie lekceważ karcenia Pana, nie upadaj na duchu… Bo kogo miłuje Pan, tego karci… Trwajcie w karności”. To Boże karcenie jest dla nas szansą na dojście do nieba. Wychowujmy sumienia do przyjęcia Bożych nauk i wolę do wierności naszemu powołaniu.
ks. M.R. 21.08.2016
Iz 66,18-21
Hbr 12,5-13
Łk 13,22-30