„Macie błogosławić… niech cię Pan strzeże… niech cię obdarzy pokojem”.
Zadanie kapłana – sprowadzać błogosławieństwo Bożego pokoju. To, co Stary Testament zapowiadał, spełnia się w Nowym, gdy „znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę leżące w żłobie”.Bóg nie tylko „z zewnątrz” daje pokój ludziom, ale sam staje się człowiekiem. „Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna zrodzonego z niewiasty… abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo”.
Odtąd „pokój”, dar Boga, to Chrystus, w którego Duchu możemy wołać: „Abba, Ojcze”. Być „synem” Bożym i „dziedzicem”, „nie niewolnikiem”, to powołanie człowieka i fundament jego godności. Być dzieckiem, to znaczy czcić Ojca, być Mu posłusznym, a za to żyć w pokoju, „którego świat dać nie może”. Tutaj, i kiedyś w „Domu Ojca”.
Kusiciel chce odebrać ten Boży pokój, skłócić dziecko z Ojcem, upodobnić do siebie przez bunt; kto nie słucha Boga, sam sobie staje się bogiem, odrzuca Boże przykazania, naukę Kościoła, prowadzenie Pasterzy, bo „ja uważam, mam swoje argumenty, ja tak chcę”. Hasłem satanistów jest podobno: „rób co chcesz”. Motyw ten sam: „nie będę służył”.
Przeciwieństwem odwiecznego buntu jest nie tylko archanielskie „któż jak Bóg”, ale przede wszystkim Maryjne: „oto ja służebnica Pańska”.
Matka i Dziecko – wspaniały obraz pokoju, zjednoczenia, harmonii, ufności, wzajemnego oddania: Matki Dziecku i Dziecka Matce; człowieka Bogu i Boga człowiekowi.
„Wszyscy dziwili się temu… Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu”…A co jest treścią mego serca? czy jest w nim miejsce na wielkie sprawy Boże? czy często je „wyciągam” na światło, by rozważać? czy mnie one „dziwią”?
„Gdy nadszedł dzień ósmy…”. Jezus też podlegał prawom czasu, jak my dziś. Idziemy w Nowy Rok. Świat z jednej strony straszy, z drugiej mami, kusi. A Kościół, jak co roku, ukazuje nam Maryję z Dziecięciem na ręku i zachęca: „Nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna”.
Naśladujmy pasterzy, którzy „wrócili wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko co słyszeli i widzieli”.Na pozór do tej samej pracy wrócili, do tego samego życia. Ale oni już „słyszeli i widzieli”, oni są inni.
I my powinniśmy stać się inni; wtedy zmieni się świat. Na to Bóg czeka; „ma nadzieję”.
ks. M.R.
Gazetka „Ave Maria” 1/1995
Lb 6,22-27
Ga 4,4-7
Łk 2,16-21