28. Niedziela zwykła – ROK B

„Modliłem się i przyszedł na mnie duch mądrości”.

Król Salomon, symbol mądrości, zasłynął na całym starożytnym Wschodzie mądrymi przysłowiami, przypowieściami, a także wspaniałymi rządami. Tę mądrość zawdzięcza, jak sam mówi, modlitwie.

Boża Mądrość jest zawsze dostępna dla ludzi, którzy Jej szczerze szukają…  czyżby ich teraz mniej było?

„Żywe jest słowo Boże…”, dostępne dla człowieka i potrzebne, aktualne; a także „skuteczne”, przynoszące dobre rozwiązania i moc do wykonania, „zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”; nie same uczynki, prowadzi więc ku Bożemu Miłosierdziu, nie tylko ku sądowi. „Wszystko odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek”.

O tym, że Salomon nie sam z siebie był „taki mądry”, świadczą jego życiowe błędy popełnione później, które doprowadziły do wiekowych podziałów narodu wybranego. Był więc błogosławieństwem dla ludzi, gdy „słuchał” Boga, ale przekleństwem, gdy Go stracił z oczu.

Na czym polega mądrość? – „pewien człowiek” z Ewangelii był „mądry”, skoro zgromadził „wiele posiadłości” i tak ich używał, że przykazań Bożych „przestrzegał od młodości”. Więcej, był na tyle mądry, że mu to nie wystarczało, i że do Jezusa dotarł z pytaniem, „co czynić, by osiągnąć życie wieczne?”. Tu jednak skończyła się jego mądrość; całkiem głupio wolał pilnować „swoich” posiadłości, niż uwolniwszy się od nich, pójść za Jezusem. Co stracił, dowiadujemy się ze św. Piotrem: „stokroć więcej w tym czasie domów, braci… a życie wieczne w czasie przyszłym”.

Tak łatwo pada z naszych ust: „ty, głupi!”. Siebie, oczywiście plasujemy po przeciwnej stronie; czy mamy prawo? Pytajmy Bożej Mądrości, czyśmy do Niej podobni, czy do „pewnego człowieka” z Ewangelii, i to jeszcze na etapie powiększania posiadłości! Kiedy zaczniemy poszukiwanie Królestwa Bożego, kiedy Jezusa, „Nauczyciela dobrego”?

Mówią święci, że aby dobrze żyć, trzeba pamiętać o śmierci… Warto przyjąć taki kąt patrzenia na „dziś”: co z niego będzie mnie cieszyć wiecznie? czy na pewno miliony? I to jest mądrość! „Złoto wobec niej jest garścią piasku”.

My, goniący Europę poprzez bogacenie się „za wszelką cenę”, czy nie zbyt łatwo przeszliśmy nad słowami Jezusowymi: „Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego… tym, którzy w dostatkach pokładają ufność”? Czy nasi, często biedni, przodkowie nie byli bliżej mądrości życia i Boga?

Módlmy się z Psalmistą: „Naucz nas liczyć dni nasze, byśmy zdobyli mądrość serca”. Pamiętajmy przy tym: „U Boga wszystko jest możliwe”.              

 ks. M.R.
Gazetka „Ave Maria” 41/1994

Mdr 7, 7-11
Hbr 4, 12-13
Mk 10, 17-30