-
1. Niedziela Wielkiego Postu – ROK C
„Jezus 40 dni przebywał na pustyni, gdzie był kuszony przez diabła”. Szczęśliwa ziemia – Jezus na niej stanął, idzie zbawić ludzi; już się przygotowuje do swej misji 40 dniami modlitwy i postu… Biedna ziemia, na niej ciągle szatan jako „pan i władca”… Musiało dojść do starcia; „rzekł Mu wtedy diabeł: jeśli jesteś Synem Bożym”. Podejrzenie, niepewność i próba przejęcia inicjatywy: „powiedz temu kamieniowi, żeby stał się
-
Środa Popielcowa
„Nawróćcie się do Pana, Boga waszego!”. Człowiek zawsze potrzebował nawrócenia; bo grzeszył i żałował, a Bóg zawsze był miłosierny, i nie krył się z tym! Owszem, radość sprawiali mu nawracający się grzesznicy; wtedy był Sobą – Ojcem. Najbardziej okazał się Nim w swoim Synu, gdy Go przysłał na ziemię. Nie ma wątpliwości; przebaczenie to Jego cecha główna i najważniejsza część Dobrej Nowiny, od zaraz niesionej w świat przez Apostołów: „On dla nas grzechem uczynił
-
8. Niedziela zwykła – ROK C
„Gdy sitem się przesiewa, zostają odpadki… hodowlę drzewa poznaje się po jego owocach…”. Takie są prawa przyrody; dobre rzeczy pomieszane ze złymi, trzeba je oddzielać. To na ogół umiemy. Gorzej, gdy chodzi o nas samych; oszustwa, kłamstwa często zaciemniają prawdę o człowieku. A poznanie go jest ważniejsze od poznania rzeczy. Mędrzec Pański uczy niezawodnego sposobu: „serce człowieka (poznaje się) po rozumnym słowie… to bowiem jest próbą dla ludzi”. Wielką
-
7. Niedziela zwykła – ROK C
„Miłuj… bliźniego swego…” usłyszeli wybrani Starego Testamentu i wnet… Boże słowo „dostosowali” do ludzkich wymiarów; przyjęli (większością głosów) że bliźni to swój, obcy nie. Przyszedł Zbawiciel wprost od Ojca, w Duchu Świętym. Najważniejsze przykazanie umocnił i poszerzył: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”. I by już nikt nie „unowocześniał”, dodał: „dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą, błogosławcie tym, którzy was prześladują i módlcie się za tych, którzy was oczerniają”. To nowy „kodeks drogowy”
-
6. Niedziela zwykła – ROK C
„Przeklęty mąż, który pokłada na- dzieję w człowieku… błogosławiony, który pokłada ufność w Panu”. Już wiedzą co to szczęście i nieszczęście i widzą zależność swego losu od wierności Bogu. To ludzkie doświadczenie. Pan Jezus stoi „z drugiej strony”, mówi „jako Ten, który ma władzę”: „Błogosławieni wy, ubodzy w duchu… którzy głodujecie… płaczecie… gdy ludzie was znienawidzą” i „Biada wam, bogaczom… którzy teraz jesteście syci… śmiejecie się… gdy wszyscy ludzie chwalić was będą”. Jest
-
5. Niedziela zwykła – ROK C
„Święty jest Pan Zastępów”. Ten, który ujrzał chwałę Boga, zawołał przerażony: „biada mi… oczy moje oglądały Pana!”. Ale Bóg oczyścił Izajasza i objawił swoją troskę: „Kogo mam posłać?”. Izajasz był gotów: „Oto ja, poślij mnie!”. Podobnie było z Piotrem; po cudownym połowie rozpoznał Pana i natychmiast prosi: „odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. Bóg ma inne plany: „Nie bój się, odtąd ludzi
-
Święto Ofiarowania Pańskiego
„Gdy upłynęły dni oczyszczenia”. Na ziemi czas płynie, człowiek wpada w jego nurt – Jezus także! Tak Bóg uświęcił czas, który stworzył… „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu”. Dlatego 40-tego dnia „rodzice przynieśli Jezusa”. Chociaż Bóg – „podobny do nas we wszystkim, oprócz grzechu”. Obrzęd ofiarowania ustanowiony był na tę chwilę. Świątynia nabiera nowego blasku, wypełnia się Stary Testament, w ciszy ludzkich
-
3. Niedziela zwykła – ROK C
„Domagali się, by przyniósł księgę Prawa Mojżeszowego… i czytał z tej księgi”. Po doświadczeniach niewoli wiedzieli, gdzie ich siła. To Boże słowo, dokładniej; wierność temu słowu, decyduje o ich losach na ziemi. Poznać je, zrobić rachunek sumienia, dostosować życie do Bożego Prawa – to warunek odbudowania państwa. Kapłan Ezdrasz „czytał z tej księgi od rana aż do południa…”. A słuchali gorliwie; „uszy całego ludu były zwrócone ku księdze Prawa… cały lud płakał”.
-
2. Niedziela zwykła – ROK C
„Jak młodzieniec poślubia dziewicę, tak twój Budowniczy ciebie poślubi”. Bóg przemawia do swego ludu najczulszym językiem. Bóg Najświętszy do grzeszników?! Jego miłość jest właśnie taka – nieskończona. Ale nie „ślepa”, widzi doskonale braki i żadnego nie daruje: „nie spocznę, dopóki jej (Jerozolimy) sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza”. Dopiero po tej Bożej pracy nad ludem stanie się on „prześliczną koroną w rękach Pana”. Bóg też „czeka” na tę chwilę: „Bóg twój tobą się
-
Święto Chrztu Pańskiego – ROK C
„Oto mój Sługa, wybrany mój…”. To odpowiedź na odwieczne „nie będę służył”. Sługą – posłany przez Boga Mesjasz, Zbawiciel. On najdoskonalej wypełni wolę Ojca i przypomni co Ojciec przykazał „na początku”; „przyniesie narodom prawo”. Nie będzie w tym nic z odwetu; „nie będzie wołał ni podnosił głosu… nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku”. Tej delikatności nie mylmy ze słabością; „On z mocą ogłosi Prawo, nie zniechęci się ani nie załamie,









