2. Niedziela Wielkanocna – Niedziela Miłosierdzia Bożego  – ROK B    

„Wieczorem owego dnia…”.

Bóg „wpisał się” w nasz czas; był dzień, w którym umarł i dzień, w którym wrócił żywy i „stanął pośrodku”. W ten sam czas zostali wpisani inni ludzie, wśród nich żył i umarł Pan Jezus. Ludzie żyjący obok siebie powinni się znać.

Czy Apostołowie znali Jezusa? Rozpoznali Go, gdy przyszedł, ale to nie to samo. Powiedział jak zwykle: „pokój wam!”,a oni „uradowali się ujrzawszy Pana”. To spotkanie różniło się jednak od wszystkich poprzednich – w ostatnich trzech dniach tak wiele się wydarzyło, że muszą się Go „uczyć” od nowa: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Teraz, gdy uwierzyli na powrót, przyjmą z pokorą jeden z najwspanialszych darów: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone”.

Czy my, korzystający z odpuszczania grzechów, znamy Jezusa? Apostołowie byli blisko Niego i to im przeszkadzało uwierzyć… my jesteśmy daleko i też nam trudno! Jak oni, jak Tomasz, „uczmy się” Jezusa. Ale, choć pozwala „włożyć rękę”, pamiętajmy: „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

W Miłosierdzie Boże trzeba uwierzyć, nie można go „zrozumieć”. Bóg taki jest; umiłował człowieka grzesznego i jest tej miłości nie ludzko, ale bosko wierny. Tu nasze grzechy niczego nie zmienią, jak nie zmieniło ukrzyżowanie Bożego Syna. Bóg jest miłosierny! – wołajmy nieustannie, bo to najradośniejsza Nowina! I bądźmy konsekwentni, jak pierwsi chrześcijanie, których ożywiał „jeden duch i jedno serce” i którzy „wszystko mieli wspólne”. Jak to osiągnąć? „Zwycięstwem które zwyciężyło świat jest nasza wiara”. Świat trzeba zwyciężać, by się nie pogrzebać w materii na zawsze, by nie poprzestać na „pokrewieństwie” ciała z ziemią, zaprzepaszczając „pokrewieństwo” duszy z niebem.

Nie pytajmy, czy Bóg zna człowieka. On najlepiej „wie, co jest w człowieku”; ile zła, ale też – ile prawdziwego, Bożego dobra. Ukazały to kolejny raz rekolekcje – od najmłodszych do najstarszych; ogromne ilościowo spowiedzi; jakże liczny udział w nabożeństwach Męki Pańskiej i liturgii Trzech Dni – znak, że ciągle poszukujemy odnowienia naszego „obrazu i podobieństwa”, i że „bramy piekielne nie zwyciężą”. „Pokój wam!”.                    ks. M.R.
Gazetka „Ave Maria” 15/1994

Dz 4,32-35
1J 5,1-6
J 20,19-31