25. Niedziela zwykła ROK C

  Łk 16,1-13 „Będziemy kupować biednego…”. Ile złodziejstwa bogatych, ile zbrodni mocnych, a większość uchodzi bezkarnie – tyle krzywdy nie naprawionej, dawniej i dziś… Zło jest świetnie zorganizowane; cały przemysł pornograficzny, antykoncepcyjny, narkotykowy, przemyt, mafie – a wszystko daje olbrzymie dochody, które znów służą złu… Ile energii ludzkiej, talentów, „poświęcenia”, jak wielkie owoce; cały świat zalany propagandą, realizacją i obroną zła; „Synowie tego … Czytaj dalej

24. Niedziela zwykła ROK C

„Sprzeniewierzył się lud…”. Najwierniejszy, najświętszy Bóg – z jednej strony, z drugiej – świeżo wyzwoleni niewolnicy. Jak mogły potoczyć się dzieje tego przymierza… zaczęli od zdrady! „Chcę ich wyniszczyć”, to jeden scenariusz. I nie modlitwa wstawiennicza Mojżesza, choć wspaniała, uratowała zdrajców; Bóg taki jest, zawsze gotów przebaczyć. „Bóg zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud”.To scenariusz zawsze aktualny. Jednym z najtrudniejszych zadań … Czytaj dalej

23. Niedziela zwykła ROK C

„Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi… któż wyśledzi  to, co jest na niebie?”. Zadaniem naszym jest odkrywać mimo trudu i nie zapominać, że prócz ziemi „do zdobycia” jest niebo. „Któż z ludzi rozezna zamysł Boży, albo któż pojmie wolę Pana?”.Stary Testament znał odpowiedź: „gdybyś nie dał Mądrości, nie zesłał z wysoka Świętego Ducha swego…”.  Bóg zesłał swego Syna i Ducha Świętego nam, ludziom grzesznym i słabym, tu na ziemię, byśmy doszli … Czytaj dalej

22. Niedziela zwykła ROK C

„Jezus przyszedł do domu przywódcy faryzeuszów, aby spożyć posiłek”. Wspólny posiłek, to szczególne przebywanie razem; często wtedy załatwia się sprawy, mówi o różnych problemach, pyta o rady. Pan Jezus chętnie korzystał z zaproszeń; był wtedy tak blisko ludzi… „Oni Go śledzili” – mogli się wiele nauczyć, ale czy wykorzystali okazję? Jezus też im się przypatrywał; „zauważył, jak sobie wybierali pierwsze miejsca”, i że w swej „hojności” byli interesowni, liczyli na rewanż.  Jezus przyszedł uzdrowić wszystko, co ludzkie, przybliżyć do pierwowzoru, … Czytaj dalej

21. Niedziela zwykła ROK C

„Z wszelkich narodów przyprowadzą w ofierze dla Pana waszych braci”. Dumy poczucia ważności nie brakowało „wybranym”; gorzej z poczuciem misji do spełnienia, odpowiedzialnością za innych, którym trzeba przekazać Boże orędzie, by stali się „ofiarą dla Pana”, a dla nas „braćmi”. „Czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Ciekawość, troska o bliźnich, czy współczucie dla Zbawiciela, któremu tylu się „wymknie”? Usłyszeli: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi”, tzn. ani wy, ani nikt … Czytaj dalej

20. Niedziela zwykła ROK C

„Niech umrze ten człowiek…”. „Ten człowiek” to prorok, jeden z najwierniejszych Bogu; znienawidzony przez ludzi, bo wypominał im grzechy, a co ważniejsze – był żywym dowodem, że można żyć lepiej, niż oni żyli. Łatwiej zabić niewinnego niż poprawić siebie, więc „niech umrze”. Jeremiasz rozmiłowany był też w swoim narodzie, tragedią dla niego było nie to, że on zginie, ale że ginie ojczyzna. Ojcowie Kościoła dostrzegli w Jeremiaszu „figurę” Chrystusa. „Przyszedłem ogień … Czytaj dalej

19. Niedziela zwykła ROK C

 „Noc wyzwolenia oznajmiono… i lud Twój wyczekiwał ocalenia”. Naród wybrany narodził się z bólu niewoli, tęsknoty za wolnością i ufności w opiekę Boga. Ten naród zebrał cierpienia i pragnienia wszystkich narodów ziemi. Do niego przemówił Bóg słowami otuchy, miłości, a naród uwierzył, dał się prowadzić i doszedł! To lekcja dla wszystkich. Zaczęło się dużo wcześniej, gdy „przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego… wyszedł nie wiedząc dokąd … Czytaj dalej

18. Niedziela zwykła ROK C

„…wszystko marność” – cytat często używany i nadużywany, jest fragmentem dowodu, że życie człowieka bez wiary w „uzupełnienie” przez Boga, jest pozbawione sensu. Bo cóż powiedzieć o takim, „który w swej pracy odznaczał się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu”? Tym bardziej „bezsensowne” jest życie człowieka, któremu nie udało się zebrać takiego „udziału”; „wszystkie dni jego są cierpieniem”.  Problem jest odwieczny; … Czytaj dalej

17. Niedziela zwykła ROK C

     „Bóg rzekł do Abrahama: skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega…”. Bóg przyjęty przez Abrahama po przyjacielsku, i jego traktuje jak przyjaciela; dzieli się swoim „zmartwieniem”, odkrywa plany. Abraham wykorzystuje sytuację i wstawia się za skazanymi miastami – kolejny znak przyjęcia roli ojca narodów. Wspaniała jest Jego modlitwa wstawiennicza; „czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi?… czy nie przebaczysz dla owych pięćdziesięciu (w końcu: … Czytaj dalej

16. Niedziela zwykła ROK C

„Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre…”. Był Stary Testament, Bóg szedł ku człowiekowi przez wybranego na ojca nowej ludzkości; „Abraham dostrzegł trzy ludzkie postacie naprzeciw siebie”. Bardzo uprzejmie, gościnnie, wylewnie przywitał, zaprosił i ugościł… czy rozpoznał? czy spodziewał się? Gość zostawił obietnicę: „za rok wrócę do ciebie, twoja zaś żona będzie miała wtedy syna”. To był Jego podpis. Pamięć tego spotkania trwała znacznie … Czytaj dalej