-
27. Niedziela zwykła – ROK C
„Czemu każesz mi patrzeć na nieprawość i na zło spoglądasz bezczynnie?”. Jeśli można jednym pytaniem wyrazić tragedię, powyższe byłoby pierwsze. Tyle zła dzieje się w każdej chwili; wierzący patrzy w niebo i oskarża Gospodarza o lekceważenie obowiązku pilnowania porządku na ziemi. W tej „buntowniczej” postawie jest coś szlachetnego; protest przeciw krzywdzie i oczekiwanie pomocy od Boga. On odpowiada prorokowi i każdemu wierzącemu: „oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć…
-
25. Niedziela zwykła – ROK C
„Słuchajcie wy, którzy gnębicie ubogiego…” – wyzysk biednych przez bogatych to nie nowy wynalazek; zmieniły się nazwy „efy, sykla”, metody uniezależniły od nowiu i szabatu, ale czy dużo się zmieniło? Zbiera się podpisy pod apelem o darowanie długów krajom biednym – już dawno spłaciły to, co pożyczyły, nie mogą wyjść z procentów! Po 15-tu latach pracy kobieta zarabia 400 zł miesięcznie za pracę ponad 8 godz. dziennie; a i to dobrodziejstwo, jeśli praca jest…
-
Święto Podwyższenia Krzyża Świętego
„Lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu…”. Mówiąc po ludzku, i Pan Bóg stracił cierpliwość. „Zesłał Pan na lud węże… tak, że wielka liczba Izraelitów zmarła”. Wąż był przy pierwszym buncie ludzi i teraz Pan Bóg „przypomniał” Izraelitom, czym grozi droga buntu. Zawsze jednak można odzyskać przyjaźń Bożą, ale trzeba się nawrócić. „Przybyli ludzie do Mojżesza, mówiąc: zgrzeszyliśmy… wstaw się za nami do Pana”.…
-
23. Niedziela zwykła – ROK C
„Wielkie rzesze szły z Jezusem…”. To świetna okazja – Jezus uczy: „Kto nie nosi swego krzyża… nie może być moim uczniem”. Żaden polityk nie zrobiłby takiego błędu; rzeszom mówi się to, co przyjemne, wymagania stawia się później, gdy wybiorą… Jezus przekazuje najważniejsze prawdy, a te muszą być trudne, niezrozumiałe, bo „myśli Boże nie są jako nasze…”, ale wyjaśnia; „któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie i nie oblicza…”. Tak się robi z pracami…
-
22. Niedziela zwykła – ROK C
Człowiek – wybrane dziecko Boże, czy chroniczny buntownik; „anioł z połamanymi skrzydłami” do uleczenia, czy drzemiąca bestia? Odpowiedzi ludzi są tak różne, że wykluczają pewność; ale mamy odpowiedź samego Boga; przyszedł do ludzi – to podstawowy fakt; przyszedł jako Zbawiciel – to fundament nadziei; dał jako najwyższe prawo przykazanie miłości, obejmujące nawet nieprzyjaciół – to Boża wypowiedź o wartości człowieka. „Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów… oni Go śledzili”.…
-
21. Niedziela zwykła – ROK C
Jezusa „raz ktoś zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Już przez Izajasza głosił Pan: „Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki… Z nich wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów”. Skończy się „monopol” na wybranie, każdy „kto uwierzy i ochrzci się będzie zbawiony”. W nowym ludzie wybranym będą nowi kapłani. Bóg dotrzymał słowa, przybył i zbawił. Pan Jezus nie odpowiedział wprost na pytanie, ale zachęcił: „Usiłujcie wejść przez ciasne…
-
20. Niedziela zwykła ROK C
Za kogo ludzie uważają wierzącego – za kogo my, wierzący, siebie uważamy? Według norm ateistycznej części ludzkości (często przyjmowanych przez wierzących) – to człowiek słaby psychicznie, bojaźliwy, bez wyobraźni, opierający się na Bogu jak kulawy na lasce. Takie „dołowanie” inaczej myślących potrzebne jest tym, którzy żyją (muszą – czy chcą?) w zakłamaniu. Posłużmy się ilustracją; narkomani z pewnej dużej grupy, często używali słowa „ludzie” – gdy mówili…
-
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Podziwiamy świat z jego harmonią, celowością, pięknem… To tylko tło dla wielkiej, Bożej sprawy. Maluje ją w wielkim skrócie św. Jan: „Świątynia Boga w niebie się otwarła… Potem ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce…” Znak przyjazny, zapowiada Bożą życzliwość. Ale zaraz „ukazał się inny znak: wielki smok ognisty… stanął przed mającą urodzić Niewiastą, ażeby… pożreć jej Dziecko”. Od początku – walka. Boży plan…
-
19. Niedziela zwykła – ROK C
Człowiek wierzący – kto to taki? – pytanie aktualne, nie tylko dlatego, że jest wielu (coraz więcej?) niewierzących, ale także dlatego, że my, wierzący, powinniśmy coraz głębiej pojmować swoją przynależność do Ludu Wiary i płynące z tego faktu obowiązki. Wróćmy do źródeł; „wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy… których nie widzimy”. Autor listu do Hebrajczyków ilustruje tę prawdę przykładami: Abraham „przez wiarę… usłuchał wezwania Bożego… wyszedł nie wiedząc, dokąd…
-
18. Niedziela zwykła – ROK C
„Wszystko marność”, mówi Mędrzec Pański. A oto przykład: „jest nieraz człowiek, który w swej pracy odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu”. To rzecz znana; ile majątków po rodzicach zmarnowały lekkomyślne dzieci?! Dalszy argument jeszcze bardziej poraża: „cóż ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, w której mozoli się? Bo wszystkie dni jego są cierpieniem… nawet w nocy serce…









